Niezniszczalna opona od Jolly Pets dla najbardziej zbzikowanych psów.
2018-07-03

– Wow


– Nic dla Ciebie

– Wredne babsko z Ciebie










– Słuchaj mały wieśniaku






– Ty ruda małpo





– Dobra przestań ! Przecież tylko żartowałam. Co na żartach się nie znasz ?
– Dobrze, wybaczam Ci ! Ostatniasty raz ! Znaj łaskę Pana








– Ale jak to ?
– A tak to









– Cycuś !
– Może i cycuś, ale to



– No podobno po nim masz słodki oddech, a nie taki jak zawsze



– O, to mi się przyda

No powariowały na moim punkcie









– Ty Cukier tak serio ?

– No Błagam Cię ! Wiadomix ! Przecież Ja je też kocham






– Ty jesteś mały wariat

– Może i wariat, ale za to jaki Przystojny !
– Afera




– Tak, takim musem z Alpha Spirit żebym mogła go sobie wylizać




– Podabniaście mają jeszcze inne kształty tej zabawki. Tylko że z tego samego tworzywa, miękkiej gumy, więc jeśli Ty nie dałaś rady tego przegryźć


Kilka słów od Cukrowej mamy:
Znalezienie zabawki, która wytrzyma więcej niż kilka dni, a czasami nawet minut to dla mnie cel od kiedy są u nas Maciek i Afera. To dwa cudowne teriery, ale mają niesamowitą moc niszczenia wszystkiego!
Już dawno wyleczyłam się z zakupów w supermarketach, a i do tak gorliwie reklamowanych niezniszczalnych zabawek podchodziłam z pewną dozą niedowierzania. Przez te 10 lat przerobiłam całe tony zabawek, które miałby być wytrzymałe i przede wszystkim bezpieczne dla moich psów. Kiedy dostaliśmy oponę trochę z uśmiechem na twarzy popatrzyłam na ten wystający cypelek i obstawiałam ile wytrzyma hahaha 15 minut, no może maksymalnie pół dnia. Przyznam, że zabawka przypadła mi do gustu i zawsze dbam o takie gadżety, dlatego zgodnie z zaleceniami producenta wypełniłam ją smakołykiem, a kiedy Afera skończyła ją wylizywać zabrałam. Nigdy też nie zostawiam im zabawek, dostają je na czas zabawy, a później je chowam. Opona o dziwo nie miała nawet najmniejszego śladu po zębach!
Kiedy zapytano mnie jak sprawdza się opona odpowiedziałam, bardzo dobrze. Zresztą zgodnie z prawdą.
Usłyszałam też Pani Ilonko, gdyby jednak się zepsuła proszę powiedzieć wymienimy na nową!
Pomyślałam ok! Zaczęłam ją dawać bez smakołyków, wiedziałam, że Afera skupi sie na tym wystającym elemencie i tak było. Mamy ją już pół roku jest to ulubiona zabawka Afery właściwie nie dopuszcza do niej ani Maćka, ani Cukierka. Najlepiej bawi się sama, leżąc na kanapie i gryząc ją bez litości hahaha
Do tej pory jednak nie znalazłam na niej nawet jednej rysy po zębie!
Dla mnie jest to zabawka absolutnie niezniszczalna, idealna.
Więcej zabawnych testów naszych produktów znajdziecie na www.cukierkowelove.com.pl lub https://www.facebook.com/CukierkoweLove/
Pokaż więcej wpisów z
Lipiec 2018
Podziel się swoim komentarzem z innymi