Wegańskie lody dla psa! Bez cukru, bez laktozy, bez glutenu ...
Słyszeliście kiedyś o lodowych gryzakach? spokojniasto, ja też nie ale zaraz wszystko wam opowiem...
- Cukier Ty wolisz takie chude dziewczyny czy normalne?
- Ja to lubię jak suczka ma to, co potrzeba na swoim miejscu Tak wiesz, żeby cyc był konkretny najlepiej to z osiem żeby miała owłosione nogi i koniecznie wąsy! To są prawdziwościowe sunie! A nie jak te wszystkie wydepilowane Krysie
- Uff to dobrze, bo już się bałam chyba znowu przytyłam mam wrażenie, że futro mi się skurczyło to chyba przez te ostatnią kąpiel może w zbyt ciepłej wodzie mnie prała
- Czego się bałaś?
- Że nie będę Ci się podobać Miśkowi, bo trochę mi się przybrało ostatnio
- Misiek? Ten stary, wyliniały spaniel? Przecież on ma chyba ze 100 lat.
On Ci się podoba???
- Jest Boski! Dojrzały, męski, idealny! To myślisz, że nie zobaczy tych paru gramów więcej ?
- Z pewnością nie zobaczy bo mało co widzi ale nie martw się mam dla Ciebie lody wegańskie
- Ale to zwykła zamarznięta woda!
- No właśniasto ale bez glutenu, bez laktozy i zero kalorii no samo zdrowie No wiesz low carb bejbe
Możesz rzuć i lizać do woli bez wyrzutów sumienia.
Poproś matulkę to napełni je wodą, zamrozi i gotowe
- Może Misiek by chciał
- No to zrób mu takiego loda, na pewno się facet uciszy
Wszystkie gryzaki z funkcją mrożenia znajdziecie w Megazoologiczny!
Kilka słów od Cukrowej matki:
Lodowe gryzaki tak na nie mówię, są fajną alternatywą dla mrożonych kiełbasek, jeśli nasz pies nie może zbyt wiele jeść ze względów zdrowotnych. Są banalnie proste w obsłudze, wystarczy podstawić pod kran by woda wypełniła całą zabawkę, a później włożyć do zamrażarki na dwie godziny. W upalny dzień są idealne! Afera bardzo je lubi, ona potrafi się skupić na nich i zwyczajnie je liże, a lód powoli odmarza. Te niebieskozielone są jakby twardsze, czy przez to są bardziej wytrzymałe? Myślę, że nie ma to wpływu na ich wytrzymałość bo i jedne i drugie wciąż żyją hahaha
Cukier upodobał sobie rekina, kiedy go gryzie słychać jak lód się kruszy. Afera wybrała kość, z całej bandy ona jest najbardziej destrukcyjna jeśli chodzi o zabawki, ale o dziwo kość nadal jest cała i może z powodzeniem pełnić funkcję zabawki chłodzącej. Macio natomiast nie potrafi zająć się gryzakiem na tyle by ją lizać, dla niego liczy się zabawa w postaci biegania za zabawką, chociaż chwile skupił się na lodzie. Pomyślałam sobie nawet by wypełnić je czymś smakowym by były jeszcze bardziej atrakcyjne dla psów, ale nie ma tutaj możliwości dokładnego umycia, dlatego pozostałam przy wodzie. Myślę, że będzie niesamowicie pomocną dla szczeniaków gubiących zęby mleczne, zwyczajnie przyniesie im ulgę, to coś na kształt chłodzących gryzaczków dla niemowląt. Bardzo podobają mi się te niebieskie, mają bajeczny kolor! Mam je cały czas w zamrażarce, żeby być gotową na nagły upał :)